Blog

Latest News and Updates

Odszkodowanie-za-przekroczenie-mocy.jpg

Odszkodowanie za przekroczenie umówionej mocy gazu

W przypadku szkód polegających na przerwaniu czynnego gazociągu i uwolnienia gazu, znaczącą część roszczeń z tego tytułu mogą stanowić kary za przekroczenie umówionej mocy, jaką odbiorca gazu musi zapłacić operatowi systemu przesyłowego.

Kara za przekroczenie mocy zamówionej i sposób jej naliczania, wynikają z Prawa energetycznego, Rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 18 sierpnia 2011 r. w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń w obrocie energią elektryczną, a także z taryfy dostawcy paliwa gazowego zatwierdzonej przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Kara wyliczana jest jako: iloczyn mocy maksymalnej zarejestrowanej przez układ pomiarowy ponad moc umowną, ilości godzin w okresie rozliczeniowym i trzykrotnej stawki opłaty dystrybucyjnej dla grupy taryfowej do której zakwalifikowany jest odbiorca. Na podstawie umowy o świadczenie usług przesyłania paliwa gazowego, gaz odbierany jest przez klienta na określonej wartości umownej. W przypadku przekroczenia zamówionej mocy umownej , dostawca gaza pobiera od swego klienta opłatę wynikającą z zapisów Taryfy dla usług przesyłania paliw gazowych.

Może budzić wątpliwości czy roszczenie o zwrot zapłaconej kary pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym za szkodę oraz czy kara taka jest szkodą w rozumieniu odpowiedzialności cywilnej, którą ma obowiązek naprawić sprawca szkody.

Poniżej załączam dwa orzeczenia, w których sądy nie miały takich wątpliwości i zasądziły od sprawcy szkody zwrot kary zapłaconej przez poszkodowanego operatorowi systemu przesyłowego. Warto zwrócić uwagę, że pozwany nie kwestionował ani związku przyczynowego ani charakteru prawnego kary.  W sprawie VIII Ga 372_12 roszczenia wyniosły 21 459,00 zł, w tym 16 501,00 zł kary za przekroczenie mocy umówionej, a sprawie  V GC 73_11 roszczenia wyniosły  97 121,21 zł jako  kara za przekroczenie mocy z powodu dwukrotnego przerwania gazociągu przez pozwanego.

Nieco inną argumentację przytoczył sąd apelacyjny w sprawie I ACA 459/12 z 9.XI.2012 , w której oddalił powództwo poszkodowanego z powodu nie wykazania, że przerwanie gazociągu spowodowało przekroczenie mocy  – godziny awarii i przekroczenia mocy nie były spójne i sąd uznał że te dwie okoliczności nie pozostają w związku przyczynowym. Jednakże poczynił uwagę na temat charakteru pranego kary „Zdaniem Sądu, nie można również odmówić słuszności zastrzeżeniom pozwanego co do sposobu wykładni przez powoda Taryfy dla usług przesyłania paliw gazowych nr 2. Przewidziana tą Taryfą dodatkowa opłata dotyczy odbiorców, którzy przekroczyli tę moc bez zgody przedsiębiorstwa energetycznego. Jej wysokość jest odnoszona do całego okresu rozliczeniowego i stawek określonych w umowie, a nie do ewentualnych faktycznych strat lub szkód poniesionych na skutek przekroczenia mocy. Trafnie wskazuje pozwany, że sankcje przewidziane w pkt 4.1.8 Taryfy (k. 43) dotyczą niewykonania zobowiązań umownych przez powoda i wobec odwołania się w tym postanowieniu do zgody przedsiębiorstwa energetycznego należy uznać, że dotyczą one takich sytuacji, gdy byłoby możliwe wystąpienie o tę zgodę. Oczywistym więc zdaje się, iż nie dotyczą one sytuacji, jaka miała miejsce w sprawie niniejszej, czyli awarii, a więc zdarzenia niezależnego, którego nie można przewidzieć”. Całe orzeczenie tutaj I ACa 459_12.

 

Photo credit: saturn ♄ / Foter / CC BY-SA

Maria Tomaszewska -PestkaOdszkodowanie za przekroczenie umówionej mocy gazu
Udostępnij ten post

Dołącz do konwersacji
  • Michał Michnowicz - 6 marca, 2014

    Tyle sądy, ale co na to powie ubezpieczyciel? Kary są wyłączone, choć większość precyzuje, że dotyczy to kar nałożonych na Ubezpieczonego. Jednak większość przyparta do muru twierdzi, że takich kar jak w przywołanym przykładzie nie płaci. Inna sprawa, czy to są następstwa szkody rzeczowej, czy już CSF? Wątpliwość ta nasila się w sytuacji, kiedy gazociąg należy do kogoś innego, a komu innemu jest naliczana kara.

    Maria Tomaszewska -Pestka - 6 marca, 2014

    Jest praktyka na rynku , która ogranicza wyłączenie kar umownych tylko to kar umownych nałożonych na ubezpieczonego. Kary nałożone na poszkodowanego są objęte ubezpieczeniem. TO rozsądne stanowisko. W przypadku odszkodowania za przekroczenie mocy to poszkodowany ulega presji operatora, płaci karę i potem domaga się zwrotu od sprawcy.
    Czy to są czyste straty czy następcze – moim zdaniem to w ogóle nie jest szkoda. Zatem ani to ani to.

    Michał Michnowicz - 6 marca, 2014

    Też mi się tak wydawało, że ubezpieczyciele płacą. Ale mało który chce to potwierdzić na polisie. Częściej mówi, że nie płacą. Jednak przyznam szczerze, że stwierdzenie, że nie jest to ani CSF, ani szkoda następcza jest dość awangardowe 🙂

    Maria Tomaszewska -Pestka - 6 marca, 2014

    Awangarda to moje trzecie imię. PO Marii i Annie ;-)).
    Kara może pokrywać poniesioną szkodę, choć nie musi. Jeżeli ja się z Panem umówię, że jeżeli Pan złamie sobie nogę to zapłaci mi Pan 1 mio zł kary to czy ubezpieczyciel zarządcy chodnika będzie musiał mi zapłacić 1 mio zł bo jest odpowiedzialny za Pana złamanie nogi? Przykład mam nadzieję też awangardowy ;-))

    Michał Michnowicz - 6 marca, 2014

    Awangardowy biorąc pod uwagę reakcje rynku na to konkretne zagadnienie. Wszyscy z nim się spotkali, praktyka likwidacyjna jest różna, ale póki co likwidatorzy rozważali to w nieco innych kategoriach.
    Pani argumenty dają do myślenia 🙂

    Maria Tomaszewska -Pestka - 6 marca, 2014

    Widać jest to jeden z tematów forum WARTO ROZMAWIAĆ O OC, które kiedyś na pewno zorganizujemy ;-))

  • Michał Michnowicz - 6 marca, 2014

    Nadal myślę nad Pani argumentem. Trochę zmodyfikuję przykład. Jestem projektantem, mam kontrakt z zleceniodawcą i pracuję w domu. Idąc z zakupami poślizgnąłem się na nieodśnieżonych schodach przed wejściem do budynku i złamałem rękę. To uniemożliwiło mi wywiązanie się z zawartego kontraktu i zleceniodawca nałożył na mnie karę umowną. Zapłaciłem ją. Jednak czuję, że to nie moja wina i występuję do Ubezpieczyciela zarządcy z roszczeniem. Poniosłem szkodę osobową, a jej następstwem była również konieczność uregulowania kary.

    Maria Tomaszewska -Pestka - 6 marca, 2014

    Przykład jest ten sam. Uważam, że ubezpieczyciel OC powinien pokryć taką karę, w takiej części w jakiej odpowiada szkodzie poniesionej przez Pana zleceniodawcę. Jeżeli zleceniodawca nie poniósł z tego tytułu szkody (uszczerbku majątkowego), to ubezpieczyciel nie jest zobowiązany do pokrycia kary. Kara jest świadczeniem umowym na jaki się umówiliście w przypadku zaistnienia określonej okoliczności np opóźnienia albo przerwy w realizacji usługi, niezależnie czy kontrahent jest poszkodowany czy nie. Jeżeli jest poszkodowany, Ubezpieczyciel powinien pokryć taką szkodę konrahentowi. W zależności od definicji szkody albo jako szkodę rzeczą albo jako cz.s.f.

Dołącz do konwersacji