W moim przekonaniu ubezpieczenia zdarzeń medycznych nie można uznać za ubezpieczenie OC. Powód jest jeden i podstawowy – ustawodawca nie nadaje temu ubezpieczeniu takiej konstrukcji. Mało tego, wyraźnie w Ustawie o działalności leczniczej wyraźnie rozróżnia ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej i ubezpieczenie zdarzeń medycznych.
O tym czy dane ubezpieczenie jest ubezpieczeniem OC nie przesądza to czy wypadek objęty zakres ubezpieczenia jest deliktem. Deliktem jest wywołanie pożaru paleniem tytoniu w niedozwolonym miejscu, ale ubezpieczenie majątku od pożaru nie jest ubezpieczeniem OC tylko ubezpieczeniem majątkowym. Deliktem jest spowodowanie wypadku na nartach przez nadmierną prędkość, ale ubezpieczenie kosztów leczenia za granicą nie jest ubezpieczeniem OC, ale ubezpieczeniem kosztów leczenia.
Czy jest to ubezpieczenie OC czy nie, ma ważne znaczenie praktyczne. Przede wszystkim w kwestii actio directa, zakresu obowiązku odszkodowawczego. W ubezpieczeniu zdarzeń medycznych:
a) poszkodowany nie może złożyć roszczenia do Ubezpieczyciela.
b) jedyną drogą uzyskania odszkodowania przez poszkodowanego jest złożenie wniosku do komisji do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych.
c) obowiązek odszkodowawczy jest ograniczony do ryczałtowego odszkodowania i zadośćuczynienia. Aby uzyskać odszkodowanie przewidziane kodeksem cywilnym z tytułu czynów niedozwolonych należy przeprowadzić proces wykazania odpowiedzialności cywilnej szpitala.
Zaistnienie zdarzenia medycznego uprawdopodabnia odpowiedzialność cywilną szpitala, ale jej nie przesądza.
Dołącz do konwersacji
Musisz być zalogowany by napisać komentarz.