Zakład Opieki Zdrowotnej nie jest przedsiębiorstwem wprawianym w ruch za pomocą sił przyrody i nie ponosi odpowiedzialności za szkody na zasadzie ryzyka wskazanej w art 435 k.c.. Tak krótko można podsumować wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 18 grudnia 2013 , I A Ca 732/2013.
Sprawa dotyczy szkody jakiej doznała pacjentka, która spadła z leżanki w gabinecie zabiegowym i doznała złamania żeber i złamania szyjki łopatki. Poszkodowana dopatrywała się odpowiedzialności Zakładu Opieki Zdrowotnej na podstawie art 430 k.c. .
Sąd Okręgowy w I instancji dopatrzył się odpowiedzialności Zakładu Opieki Zdrowotnej poprzez wskazanie jego zaniedbania . Wskazał także że, Zakład Opieki Zdrowotnej ponosi odpowiedzialność na zasadzie 435 k.c . Poniżej fragmenty uzasadnienia „Sąd Okręgowy podkreślił, że zawinienie personelu podległego kierownictwu pozwanego przy wykonywaniu powierzonych czynności polegało na tym, że osoby, które w ZOZ (…) były odpowiedzialne za wyposażenie gabinetów zabiegowych nie zadbały o to, aby łóżko zabiegowe, z którego upadła powódka było wyposażone należycie w urządzenia umożliwiające bezpieczne zejście z niego po wykonanym zabiegu oraz zapobiegające przypadkowemu spadnięciu pacjenta na skutek chwilowej utraty równowagi czy ograniczonej sprawności. Łóżko to znajdowało się na zbyt dużej wysokości nad poziomem podłogi, co zmuszało pacjenta do posługiwania się przy zejściu z niego niezbyt wygodnymi i niestabilnymi stopniami, nie było wyposażone w poręcze lub relingi, które – z jednej strony- ułatwiłyby przemieszczanie się pacjenta i stanowiły solidną asekurację podczas zejścia, a z drugiej – zapobiegałyby przypadkowemu upadkowi.
Sąd Okręgowy zaznaczył, że wskazane braki pozostawały w adekwatnym związku przyczynowym z zaistniałym zdarzeniem, niezależnie od tego, jaka była bezpośrednia przyczyna utraty przez powódkę równowagi. Sąd pierwszej instancji podkreślił, że trzeba pamiętać, że ze świadczeń zdrowotnych korzystają osoby, które z powodu schorzeń, wieku lub niepełnosprawności nie są w stanie wykazać się dostateczną siłą fizyczną i mogą podlegać zachwianiom równowagi z różnych przyczyn.
Sąd Okręgowy wskazał, że niezależnie od wskazanej podstawy z art. 430 k.c. należy wspomnieć również o innej podstawie odpowiedzialności strony pozwanej, art. 435 § 1 k.c. Sąd pierwszej instancji podkreślił, że współczesny zakład opieki zdrowotnej jest zakładem wprawianym w ruch za pomocą sil przyrody w rozumieniu tego przepisu- bez tego czynnika trudno sobie bowiem wyobrazić funkcjonowanie całej aparatury diagnostycznej i leczniczej. Odpowiedzialność z art. 435 § 1 k.c. oparta jest na zasadzie ryzyka, zaś jedyną jej przesłanką jest związek przyczynowo-skutkowy między ruchem zakładu i szkodą. W ocenie Sądu pierwszej instancji nie ulega wątpliwości, że pod pojęciem „ruch zakładu” należy rozumieć w tym przypadku cały zespół działań związanych z udzielaniem świadczeń medycznych, w tym także zabieg, któremu poddana została powódka 14 października 2008 r. W tym sensie, wypadek został spowodowany przez ruch zakładu. Nie jest natomiast konieczne, aby szkoda powstała jako bezpośrednie następstwo działania sił przyrody, za pomocą których zakład jest wprawiany w ruch. Sąd Okręgowy zaznaczył, że strona pozwana nie przedstawiła w sprawie żadnych dowodów wskazujących na istnienie okoliczności egzoneracyjnych w postaci siły wyższej, wyłącznej winy poszkodowanej lub wyłącznej winy osoby trzeciej, za którą zoz nie ponosi odpowiedzialności”
Od wyroku I instancji pozwany wniósł apelację. Sąd Apelacyjny w Łodzi nie podzielił stanowiska Sądu Okręgowego co do tego , że Zakład Opieki Zdrowotnej dopuścił się zaniedbania (szczegóły uzasadniania tej kwestii w wyroku załączonym poniżej). Sąd Apelacyjny nie zgodził się także ze stanowiskiem Sądu I instancji, że strona pozwana może ponosić odpowiedzialność na podstawie art. 435 k.c. Poniżej fragment uzasadnienia:
„Dla uznania, że dane przedsiębiorstwo lub zakład są „wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody” nie będzie wystarczające, gdy jednostki te będą bezpośrednio wykorzystywały elementarne siły przyrody (energię elektryczną, parę, paliwa płynne, gaz, energię atomową i inne źródła energii), lecz chodzi o procesy polegające na przetwarzaniu energii elementarnej na pracę lub inne postacie energii, co wymaga użycia maszyn i innych urządzeń przetwarzających. Przyjmuje się jednocześnie, że zastosowana jako źródło energii siła przyrody (czyli z wyłączeniem sił człowieka i zwierzęcia) winna stanowić siłę napędową przedsiębiorstwa lub zakładu jako całości. Nie wystarczy więc posługiwanie się siłami przyrody tylko do działań wspomagających, nie wystarczy gdy jedynie poszczególne elementy lub urządzenia w przedsiębiorstwie będą wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody. Samo używanie w przedsiębiorstwie lub zakładzie poszczególnych maszyn zaopatrzonych w silniki nie daje jeszcze podstawy do przyjęcia, że przedsiębiorstwo lub zakład są „wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody.” Wymóg, by siły przyrody stanowiły siłę napędową przedsiębiorstwa powoduje, że nie może chodzić o przedsiębiorstwo, które jedynie wykorzystuje do realizacji części zadań ruch urządzeń wprawianych w ruch za pomocą sił przyrody, lecz o takie przedsiębiorstwo, które jako całość wprawiane jest w ruch za pomocą sił przyrody (wyrok SN z dnia 10 października 2008 r. II CSK 232/2008). Innymi słowy, przepis art. 435 § 1 k.c. dotyczy tych przedsiębiorstw lub zakładów, których działalność opiera się na funkcjonowaniu maszyn i urządzeń wprawianych w ruch za pomocą sił przyrody, a których istnienie i praca w danym czasie i miejscu są uzależnione od wykorzystania sił przyrody i które bez użycia tychże sił nie osiągnęłyby celu, dla jakiego zostały utworzone (wyrok SN z dnia 18 września 2002 r. III CKN 1334/2000 niepubl.). Przy ustalaniu zakresu stosowania art. 435 k.c. należy brać pod uwagę trzy elementy: a) stopień zagrożenia ze strony stosowanych urządzeń, b) stopień komplikacji przy przetwarzaniu energii elementarnej na pracę oraz c) ogólny poziom techniki. Nadto w orzecznictwie przyjęto, że problematykę „wprawiania w ruch za pomocą sił przyrody” należy też oceniać w świetle nowoczesnego rozwoju techniki, mając na uwadze szerokie posługiwanie się społeczeństwa urządzeniami wprawianymi w ruch za pomocą elektryczności w życiu codziennym. Tam zatem, gdzie nie chodzi o uruchomienie dużych mocy elementarnych, nie można mówić o szczególnym niebezpieczeństwie, które leżało u podstaw wprowadzenia odpowiedzialności na zasadzie ryzyka.
Odnosząc powyższe uwagi do okoliczności faktycznych rozpoznawanej sprawy, należy uznać, że apelujący trafnie zauważył, że podstawą funkcjonowania zakładu opieki zdrowotnej jest wykwalifikowany personel, nie zaś ruch spowodowany siłami przyrody. Urządzenia usprawniają pracę lekarzy i personelu medycznego, a nie ją warunkują. Warto zauważyć, że zabieg akupunktury polega na nakłuwaniu konkretnych miejsc na ciele pacjenta i podczas jego wykonywania nie ma potrzeby korzystania ze specjalistycznych urządzeń.
Podkreślenia wymaga, że obecny postęp technologiczny powoduje, że wszędzie znajdują się urządzenia, które działają po włączeniu ich do prądu, co sprawia, że każda, nawet najmniejsza firma mogłaby być uznaną za wprawianą w ruch za pomocą sił przyrody. Jednakże, jak wyżej zaznaczono, dla uznania, że dane przedsiębiorstwo lub zakład są „wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody” nie będzie wystarczające, gdy jednostki te będą bezpośrednio wykorzystywały elementarne siły przyrody, lecz chodzi o procesy polegające na przetwarzaniu energii elementarnej na pracę lub inne postacie energii, co wymaga użycia maszyn i innych urządzeń przetwarzających.”
Całość wyroku do pobrania tutaj
Photo credit: quinn.anya / Foter / Creative Commons Attribution-ShareAlike 2.0 Generic (CC BY-SA 2.0)
read more