W grudniowym numerze Miesięcznika Ubezpieczeniowego ukazał się mój artykuł na temat czystych strat finansowych pod tytułem „Czyste straty finansowe – pojęcie i ochrona ubezpieczeniowa”. Zachęcam do lektury Miesięcznika, a we wpisie poniżej zamieszczam streszczenie.
„Przed długi czas pojęcie czystych strat finansowych elektryzowało underwriterów, brokerów, było zarzewiem nieporozumień. Być może nadal tak jest, bo materia jest trudno uchwytna. Niezwykle trudno wyobrazić sobie pełen katalog czystych strat finansowych .
Ze względu na brak definicji w prawie, sprecyzowanie pojęcia czystej straty finansowej należy do stron umowy ubezpieczenia i najczęściej zawarte jest w ogólnych warunkach ubezpieczenia. Definicje są zbieżne, jednak pytanie najważniejsze pozostaje bez odpowiedzi – jakie są to szkody?
Tak niewinnie postawione pytanie przez Ubezpieczającego nastręcza nie lada problemów Brokerom i Ubezpieczycielom. Problem jest o tyle kłopotliwy, że najczęściej czyste straty finansowe znajdują się na liście wyłączeń w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia. W przypadkach kiedy Ubezpieczyciel udziela ochrony ubezpieczeniowej odrębną klauzulą, lista wyłączeń w niej jest także bardzo długa.
Aby odpowiedzieć na pytanie jakie szkody w postaci czystych strat finansowych może wyrządzić Ubezpieczony niestety można się posługiwać tylko konkretnymi scenariuszami szkodowymi.
Wydaje się jednak że drogą do znalezienia wspólnego języka, pomiędzy Underwriterami i Brokerami, jest rozważanie poszczególnych scenariuszy szkodowych i możliwości ich ubezpieczenia. Odejście od żądania ubezpieczenia czystych stat finansowych w formule „all risks” i podążanie w kierunku nazwanych ryzyk może pozwolić na ocenę prawdopodobieństwa ich zaistnienia i wielkości powstałej szkody. A od tego już tylko krok do ich ubezpieczenia.”
read more